poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Tajemnica angielskiego gołębia

Po 68 latach nic nie wiadomo... Tajemnica angielskiego gołębia pocztowego 40TW194

 

 

 Pozostałości po jednym z wojennych gołębi pocztowych

 

Brytyjscy kryptolodzy rozkładają ręce: kolejna próba odczytania zaszyfrowanego meldunku wojskowego z czasów II wojny światowej spełzły na niczym. Meldunek znaleziono wraz ze szkieletem gołębia w latach 80-tych w pobliżu tajnego ośrodka Bletchley Park. Mimo, że minęło już kilkadziesiąt lat, nadal nikt nie wie, jak ugryźć szyfr 

 

 To historia jak z filmu z Bondem. Mamy w niej szyfr, tajemnicę, głęboko zakonspirowanego pracownika Kwatery Głównej Łączności Rządowej, a nawet elementy teorii spiskowej. Z drugiej strony historia jest dość prosta, choć więcej w niej niewiadomych, niż pewników.


6 czerwca 1944 roku, w pierwszym dniu operacji desantowej w Normandii, ktoś - a problem w tym, że nie wiadomo kto - wysłał do kogoś (i znowu: nie wiemy, do kogo) gołębia z zaszyfrowanym meldunkiem. Ptak o numerze 40TW194 leciał prawdopodobnie do Bletchley Park, gdzie w czasie wojny odczytywano tajne wiadomości niemieckie zaszyfrowane z użyciem "Enigmy".

 

Z nieznanych powodów gołąb nigdy tam nie doleciał, jego szkielet znaleziono w kominie domu we wsi Bletchingley (120 km od przypuszczalnego celu). Szkielet z listem znaleziono w 1982 roku, i od tego czasu kryptolodzy próbują złamać szyfr. Bezskutecznie. Właśnie skapitulowali po raz kolejny. 

1 komentarz: