czwartek, 4 kwietnia 2013

MIKE TYSON

 

Legendarny bokser Mike Tyson zawsze lubił hodować gołębie. Te ptaki towarzyszyły mu przez całe dzieciństwo, które spędził w Brooklynie.

 mistrz świata , który słynie ze swojego zamiłowania do hodowli gołębi. Dokument "Taking on Tyson" nie będzie wyłącznie poświęcony pasji boksera, ale także refleksji samego zawodnika nad życiem.

- Pierwszą miłością mojego życia były gołębie. Uwielbiam je do dziś. Czuję się nawet nieco śmiesznie, gdy mam wytłumaczyć dlaczego je pokochałem tak bardzo. Są częścią mojego życia - opowiada "Żelazny Mike". Tyson przyznaje, że jako dzieciak na ulicach Brooklynu przyglądał się gołębiom z zaciekawieniem. Obserwacja ptaków, które są dla niego idealnym symbolem pokoju, dawała zawsze ukojenie jego duszy, także przed najważniejszymi walkami w karierze. - Jeśli dożyję szczęśliwej starości na pewno będę hodował gołębie - dodał bokser, który już teraz ma 2500 tych ptaków, ale z powodu trybu życia nie może poświęcić się swoim ulubieńcom tak bardzo, jakby chciał.



 


Mało kto wie, że Tyson wymierzył pierwszy cios, kiedy łobuz z sąsiedztwa zabił gołębia i rzucił mu go w twarz. Z czasem Mike stał się jednym z najsławniejszych mistrzów boksu. Przez ten cały czas jego gołębnik na dachu – zwany Tyson’s Corner - były jego sekretnym miejscem schronienia. Teraz Discovery Channel zaprasza na nową serię zatytułowaną „Gołębie serce Mike’a Tysona”, w której zobaczymy znanego boksera zajmującego się gołębiami.

 W kolejnych programach zajrzymy do miejsc, w których dorastał ten legendarny sportowiec. Poznamy jego przyjaciół, którzy są z nim od wielu, długich lat. Jednocześnie będziemy mieć okazję obserwować świat hodowców gołębi, aby poznać bliżej to niecodzienne hobby.





 


 

 


1 komentarz: